El Parkersi

sheep · Wysłany: Sob 0:45, 03 Mar 2007 Temat postu:

ta....ja pogowałem w woodstocku(knajpa w krakowie)dosstałem w brzuch z buta tak że mnie zamroczyło na pare sekund a kumpel który ma 193 cm wzrostu kopnął kogoś w głowe..słodko:P

CodeMind · Wysłany: Sob 7:15, 03 Mar 2007 Temat postu:

Ale spoko jest Wink

I tak Cię od razu podniosą i może jechać dalej heh. A jak się wczujesz to nawet bólu nie czuć...

Marc · Wysłany: Sob 11:46, 03 Mar 2007 Temat postu:

Shine · Wysłany: Sob 14:03, 03 Mar 2007 Temat postu:

Wiecie co? Ja nie jadę.

sheep · Wysłany: Sob 14:36, 03 Mar 2007 Temat postu:

hehe;p oj nie bęędzie źźleee....moze:P

Marc · Wysłany: Sob 16:22, 03 Mar 2007 Temat postu:

Mikard · Wysłany: Sob 16:34, 03 Mar 2007 Temat postu:

Nie no raczej pogo straszne nie bedzie...

sol · Wysłany: Sob 18:51, 03 Mar 2007 Temat postu:

Ja chciałbym skupić się śpiewaniu i gapieniu się na scenę niż obijanie się o innych(ale zapewne obijania nie będzie się dało uniknąć).Jakby się udało dostać pod barierki i tam pozostać do końca.......ah....marzenia Smile

Mikard · Wysłany: Sob 20:45, 03 Mar 2007 Temat postu:

jak bedziesz koczowal pod stadionenm 6 godzin wczesniej to zajmiesz sobie miejsce przy barierkach

Katie_LP · Wysłany: Sob 20:49, 03 Mar 2007 Temat postu:

i będziesz wgnieciony w te barierki (wersja ze złym zakończeniem) Twisted Evil

Mikard · Wysłany: Sob 20:52, 03 Mar 2007 Temat postu:

zalezy jak sie koncert rozkreci

Marc · Wysłany: Sob 21:22, 03 Mar 2007 Temat postu:

CodeMind · Wysłany: Nie 0:24, 04 Mar 2007 Temat postu:

Napewno gorzej jest u nas w szatni Razz

Takie było jakiego mało... Kiedyś kumpela wszyła z takiej "kolejki" i cały czas narzekała, że ją brzuch boli. Później się okazało, że ma obrażenia organów wewnętrznych (tak jej powiedzieli na pogotowiu). A ja w tej kolejce muszę być dwa razy dziennie... Najgorzej jest jak w końcu dopchasz się pod samo okienko, a tam jest blat wysunięty nieco, a w dodatku nie najlepiej ustawiony, bo ja jestem dość wysoki jak na standardy i wg. mojej skali jest on umiejscowiony nieco poniżej pasa... Tak to jest przykre, jak tłum napiera z tyłu, ale jest patent na to -> trzeba się trochę pochylić na noga i już "tylko w brzuch" Ci się to wbija...

Mikard · Wysłany: Pon 10:24, 05 Mar 2007 Temat postu:

W sumie rozwiazanie sie samo nasuwa---->nie brac niczego do zostawienia w szatni:P

Shine · Wysłany: Pon 13:29, 05 Mar 2007 Temat postu:

Alex · Wysłany: Pon 21:06, 05 Mar 2007 Temat postu:

Uspakajanie nas przed pogo niezmiernie wam się udaje. JUŻ SIĘ NIE BOJĘ. Tak to jest gadać z facetami, nie dość, że wszystko upraszczacie, niezmiernie umiecie pocieszać, to jeszcze brak wam wrażliwości Rolling Eyes

Marc · Wysłany: Pon 21:12, 05 Mar 2007 Temat postu:

Polecam oglądniecie sobie dokładniej live in texas ze zwróceniem uwagi na widownie lub przejście się na jakiś mały koncert u nas.
Ci co chcą to pogują a ci co nie chcą to sobie skaczą, tańczą lub stoją.

Alex · Wysłany: Pon 21:21, 05 Mar 2007 Temat postu:

Tyle tylko że ci, co nie pogują jak stoją obok tych co pogują to czy chcą czy nie chcą i tak pogują.

Logika wg Alex Shine