El Parkersi

sol

Hehe no tak Alex masz rację nie da się skomentować, trzeba było poprostu to doświadczyć Very Happy

A co do Aliena to mam jego zdjęcie jak maca tę grę, tzn. tego smoczka Very Happy

ale niestety nie mam kabla , ale jak będę miał (kiedyś) to wrzucę.

I jeszcze druga sprawa jestem ciekaw co się stało ze Zombie w łazience, bo przecież z naszej księgi wiedzy jaką jest "Smoczek" wnioski były że tam powinien być choć jeden Zombie a tu nie było jak weszliśmy.Być może to Alien wystraszył Zombiego - oczywiście niechcący i nieświadomie Very Happy

Shine

No bo zombie mieszkający w mojej łazience jest bardzo nieśmiały i widocznie nie chciał wyjść się z wami pobawić Cool

sol

ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁEEEEEEEEEEEEEEEEEEE a ja już chciałem się przywitać z Zombie ,bo wiem że jak Zombie puka (czy tam dzwoni nieważne Very Happy

)to trzeba powiedzieć :"HALO HALO SŁUCHAM?"
Laughing

, poza tym chciałem się leciutko przywitać , tylko tak bardzo bardzo leciutko żeby mu jej nie urwyać ,bo nie wiem czy by się dało potem przyszyć. Very Happy

Shine

Dokładnie to szło tak:

Kiedy on zadzwoni nagle w twoim domu,
nie biegniesz, by zaraz otworzyć drzwi komuś,
lecz tylko słuchwakę przykładasz do ucha
i mówisz uprzejmie: halo? halo? słucham?

Alex

Shine współczuję bo jak narazie masz grupę lekko autystyczną Very Happy

,w którą oczywiście i ja i ty Tusiulku się wliczamy Smile

ale w sumie to dobrze,że tacy jesteśmy- łatwo znaleźć porozumienie Wink