Autor |
Wiadomość |
Mikard |
Wysłany: Pon 10:44, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
Marc napisał: | Aha. Ciekawe jakby się miały do upadków z roweru |
no i code to wytlumaczyl elegancko,tylko na poczatku cholernie rece bola od tego bo sie to jeszcze zle robi
code--->a gdzie chodzisz na judo? |
|
|
ALIEN SM |
Wysłany: Nie 10:22, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
Ja tem w piłke nożną gram i kiedyś trenowałem Capoeire |
|
|
CodeMind |
Wysłany: Nie 0:37, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
Ja też chodzę na judo I te pady naprawdę przydają sie wszystkich sytuacjach... Co do roweru to może nie do końca bo jak się ląduje na ramę czy kierownice to nie wiele Ci to pomoże Ale jeśli chodzi o czyste upadki na ziemię to jak najbardziej. Chodzi głównie w tym oto, żeby rozłożyć cały moc uderzenia na całe ciało (większość na rękę). Wygląda w to w ten sposób, że w momencie uderzania o ziemię uderza się o nią bardzo mocno ręką (lub rękami - zależne od sytuacji), ale jednocześnie z wyczuciem koorydnując przy tym resztę ciała. Później chodzi się do takiego nawyku, że robisz to nieświadomie... Np. parę razy miałem tak, że poślizgłem się na lodzie i zaliczyłem glebie, ale odruchowo zrobiłem pad i wtedy nawet nie czujesz, że upadłeś heh... |
|
|
Marc |
Wysłany: Sob 21:31, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
Aha. Ciekawe jakby się miały do upadków z roweru |
|
|
Mikard |
Wysłany: Sob 20:58, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
No masz 4-5 padow na kazda sytuacje mnie opanowanie calkowite wszystkich zajelo miesiac (tak na perfekt) |
|
|
Marc |
Wysłany: Sob 18:42, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
Mikard napisał: | Nie no na judo nie można mieć ochraniaczy,a jak masz pady opanowane to nic ci się nie dzieje |
Na czym polega opanowanie tych padów
W sumie to by mi się coś takiego przydało. |
|
|
Mikard |
Wysłany: Sob 16:35, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
Nie no na judo nie mozna miec ochraniaczy,a jak masz pady opanowane to nic ci sie nie dzieje |
|
|
Marc |
Wysłany: Pią 12:23, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
Mikard napisał: | Najlepsze ogluszenie jest jak walniesz glowa w ziemie przy rzucie w judo,jescze jak trener rzuca ahhh jescze czuje |
Nie macie tam żadnych kasków albo ochraniaczy?
Przecież po takich paru rzutach albo jednym mocniejszym może Ci się coś stać. |
|
|
Mikard |
Wysłany: Pon 10:20, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
Najlepsze ogluszenie jest jak walniesz glowa w ziemie przy rzucie w judo,jescze jak trener rzuca ahhh jescze czuje |
|
|
Marc |
Wysłany: Sob 21:42, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Wiesz co, mnie tylko chwilkę bolało wczoraj... jedyne co pamiętam to chwilowe ogłuszenie po 2-3 minutach wróciłem do gry. |
|
|
Katie_LP |
Wysłany: Sob 21:38, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
To wiesz, Marc, o czym mówie Żadna przyjemnosc, boli jak cholera...
Czasami jednak można oddac, a to czasami sprawia satysfakcję |
|
|
Marc |
Wysłany: Sob 21:32, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
heh... Ja właśnie dostałem wczoraj na wfie piłką od kosza w twarz a dokładniej w nos... Nie polała mi się krew ale jeszcze teraz go czuję.
Jako, że jest to temat o sporcie i biorąc przykład z Code`a... a co... pochwalę się, ze w mojej nauce manuala na rowerze (jazda na tylnym kole)
zrobiłem wczoraj kolejny postęp i pociągnąłem go na gdzieś 9 metrów a może i więcej, sam już nie wiem... |
|
|
sheep |
Wysłany: Sob 21:30, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
no ja też graam...nie umiem ale graam..;p |
|
|
Katie_LP |
Wysłany: Sob 21:26, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ja kilka razy dostałam piłką w twarz i kilka razy pusciła mi się krew z nosa, ale i tak gram dalej. Najbardziej denerwujące są jednak laski z długimi paznokciami, najchętniej to wywaliłabym takie z boiska od razu |
|
|
sheep |
Wysłany: Sob 21:13, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
a mi skrzywiła sie chrząstka w nosie po ciosie piłką w twarz:P graliśmy w noge. |
|
|
Katie_LP |
Wysłany: Sob 20:59, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Czy ty Code lubisz dostawac różnymi przedmiotami??? Tak mi to jakoś przez myśl przeszło... |
|
|
CodeMind |
Wysłany: Sob 20:19, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
U mnie za kibicowanie Cracovii czy Wiśle można oberwać - są tacy i tacy, a poza tym co tam za różnica komu się przyłoży.
A co do bolesnych piłek to co powiecie na piłkę nożną, jak was koszyków czy siatkówka boli? lol Jak jeszcze byłem mały dzieckiem (tak ok 6 lat), to dostałem potężną bombę na klatę i od tego czasu mam skrzywienie kręgosłupa i w konsekwencji jeden bark ciut niżej od drugiego... Dostać piłką do siatki czy koszta to czysta przyjemność - tak jak masaż |
|
|
Katie_LP |
Wysłany: Sob 20:12, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Shine napisał: | Oglądać to i owszem, ale grać niecierpię, zawsze się boję, że sobie palce połamię albo piłką w twarz zerwę. |
Dostac piłką do siatki to jeszcze nic!!! Dostac piłką do kosza-to jest dopiero ból!!! Nie wspominając juz o paznokciach różnych panienek na twarzy
Co do kibiców, to u mnie w okolicy za kibicowanie Cracovii można dostac z buta |
|
|
Mikard |
Wysłany: Sob 19:24, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ja tam nie ogladam meczy polskiej ligi ale jak mam byc za kims to juz za wisla |
|
|
Shine |
Wysłany: Sob 16:22, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Łe, koszykówka, to nie dla mnie (160 cm), ale najbardziej NIENAWIDZĘ siatki. Oglądać to i owszem, ale grać niecierpię, zawsze się boję, że sobie palce połamię albo piłką w twarz zerwę. A że na wf-ie w liceum zawsze graliśmy w siatkę, to przez trzy lata z rzędu miałam zagrożenie, bo mnie nikt do grania zmuszał nie będzie |
|
|